W czwartkowy wieczór 11 maja wielbicieli dobrych polskich filmów czekała nie lada gratka – spotkanie z córką Stanisława Barei, Katarzyną. Było dużo wspomnień, anegdot, chwile refleksji, a wszystko to „z pierwszej ręki”: któż bowiem mógłby lepiej opowiedzieć nam o reżyserze, jeśli nie jego najbliżsi? Katarzyna Bareja, sama związana ze sztuką filmową, przytoczyła znane i nieznane szerzej fakty z życia ojca, tego zawodowego i tego rodzinnego. Prezentowała także poświęconą mu książkę swojego autorstwa, którą można było nabyć po spotkaniu, oczywiście z dedykacją.
Filmy Stanisława Barei stały się dla całych pokoleń nie tylko źródłem rozrywki, ale swoistym punktem kulturowego odniesienia. Niewątpliwie stanowią świadectwo pewnej epoki i chociaż czasy się zmieniają, opowieści te śmieszą nadal; mało tego, wiele powiedzeń i cytatów z filmowych produkcji, weszło na stałe do codziennego języka.
Reżyser wielokrotnie zmagał się z cenzurą: sztuką nie lada było tak zrobić film, by okpić rzeczywistość i jej absurdy, a jednocześnie nie dać się złapać cenzorom „na gorącym uczynku”. Stanisław Bareja opanował tę umiejętność nieomal do perfekcji, chociaż łatwo nie było…
A kim był reżyser w życiu prywatnym? Katarzyna Bareja przedstawia go jako niezwykle pozytywną, ciepłą osobę, człowieka, który humor i pozytywne podejście do życia cenił jak mało kto, nawet jeżeli owo życie lubiło rzucać kłody pod nogi.
Pięknie wydana publikacja nie jest bynajmniej „laurką ku czci”. Wielbiciele Barei z pewnością docenią obiektywizm autorki, a zarazem dużą dawkę nieznanych dotąd szczegółów z życia twórcy niezapomnianego „Misia”.
Książka „Żaby w śmietanie czyli Stanisław Bareja i bliscy” jest dostępna w zbiorach Biblioteki.