Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
1 marca już po raz siódmy obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest
to święto upamiętniające tych wszystkich, którzy po 1944 roku nie złożyli broni, którzy nie godzili się na to, aby Polską rządziła komunistyczna władza nadana z Moskwy, którzy często za to zapłacili najwyższą cenę – życie. Z tej właśnie okazji w naszej Bibliotece 2 marca gościliśmy Jacka Pawłowicza – dyrektora Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL i Jarosława Wróblewskiego – autora książki „Gryf. Pałacyk Michla, Żytnia, Wola”. Książka Jarosława Wróblewskiego to historia życia niezwykłego człowieka Janusza BrochwiczLewińskiego ps. „Gryf”. Człowieka, który już za młodu stał się legendą. Urodzony w 1920 r. w Wołkowysku niedaleko Grodna. Już jako dziecko posiadał talent przywódczy, był również niezwykle zainteresowany wojskiem, dlatego tuż po maturze wstąpił do szkoły podchorążych. W 1939 r. został aresztowany przez bolszewików i otrzymał wyrok śmierci. Był partyzantem „Zapory”, szkolił żołnierzy z „Parasola”. Na to stanowisko powołał go „Nil”. W czasie Powstania Warszawskiego „Gryf” został ciężko ranny podczas walk na Woli i stąd trafił do obozu jenieckiego w Murnau, tam poznał Rotmistrza Witolda Pileckiego. Z polecenia gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego trafił do I Samodzielnej Brygady Spadochronowej, tak znalazł się w wojsku w Wielkiej Brytanii. „Gryf” bardzo chciał wrócić do Polski, jednak nie mógł, został na Zachodzie. Po wstąpieniu do armii brytyjskiej był w gwardii przybocznej rodziny królewskiej Elżbiety II, a następnie jako oficer wywiadu brytyjskiego i Armii Renu brał udział w operacjach m.in. na terenie Niemiec i Palestyny. W 2002 r. w wieku 82 lat wrócił do Polski. Był bardzo aktywny. Był członkiem Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari, zasiadł w Komitecie Honorowym Fundacji „Łączka”. Został awansowany do stopnia generała brygady i odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Jednak jedno „odznaczenie” było dla niego wyjątkowe i które jak mówił, ocaliło mu życie – obrazek Jezusa Miłosiernego, otrzymany od Matki przy pożegnaniu w 1939 r. Nie miał wątpliwości, że życie zawdzięcza Bożej Opatrzności. Generał Janusz Brochwicz-Lewiński zmarł w styczniu 2017 r. Jarosław Wróblewski opowiadając o swoich spotkaniach z „Gryfem”, które odbywały się w trakcie zbierania materiałów do napisania książki, był bardzo wzruszony. Powiedział, że spotkał człowieka niezwykle oddanego sprawie polskiej, wielkiego patriotę, przewodnika po polskiej historii. Historia życia „Gryfa” to historia, którą trudno opisać i jak powiedział sam autor, zrobił wszystko, aby jak najlepiej przekazać historię życia tego wielkiego patrioty. W drugiej części spotkania mieliśmy okazję wysłuchać interesującej prelekcji Jacka Pawłowicza, który przybliżył nam historię więzienia na Mokotowie. Od lutego 2016 jest tu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Jest to miejsce, gdzie władza komunistyczna próbowała odczłowieczyć i upodlić ludzi, którzy nie godzili się z jej rządami. To tutaj wielu z nich było wręcz nieludzko i bestialsko torturowanych. Jest to miejsce bólu, cierpienia i łez. Dlatego tutaj powstaje Muzeum, które będzie miejscem chwały dla Wyklętych i Niezłomnych oraz osób prześladowanych w czasach PRL-u. Symbolem Muzeum będą cztery świetliste filary symbolizujące Boga, Honor, Ojczyznę i Wolność. Czwartkowe spotkanie było niezwykle wzruszające zarówno dla prowadzących, jak i uczestników. Bardzo dziękujemy Jackowi Pawłowiczowi i Jarosławowi Wróblewskiemu za przyjęcie naszego zaproszenia!

 

 
W tym roku inspiracją dla naszych spotkań z młodymi czytelnikami podczas ferii zimowych były przygody Tomka Wilmowskiego- bohatera książek Alfreda Szklarskiego.
Australia to pierwsze miejsce, które odwiedziliśmy. Wspólnie odkrywaliśmy ten odległy kontynent, dowiedzieliśmy się:, kim są Aborygeni, dla kogo liście eukaliptusa są wyjątkowym przysmakiem i czy kangury na pewno żyją w Australii? Z Australii udaliśmy się w podróż aż do Ameryki Północnej. Tam poznaliśmy zwyczaje i życie rdzennych mieszkańców tych terenów, czyli Indian. Razem z Tomkiem uczestniczyliśmy w wielu przygodach. Kolejnym miejscem na naszej mapie była odległa Azja, a konkretnie wyruszyliśmy w Himalaje – najwyższe góry świata. Razem z Tomkiem poszukiwaliśmy legendarnej istoty, czyli Yeti. W trakcie ostatniego spotkania ponownie wybraliśmy się do Australii, jednak tym razem podziwialiśmy piękną rafę koralową u wybrzeży tego niezwykłego kontynentu. Podczas wszystkich spotkań nie zabrakło tradycyjnego, wspólnego czytania fragmentów książek Alfreda Szklarskiego. Dzieci wykonały przepiękne prace plastyczne. Powstały kolorowe papugi, indiańskie pióropusze, figurki tajemniczego Yeti oraz podwodny świat rafy koralowej. Dzięki firmie Marwit dzieci mogły wypić zdrowe i smaczne soki. Serdecznie dziękujemy sponsorowi tej smacznej przygody. Wszystkim uczestnikom wspólnej podróży z Tomkiem Wilmowskim bardzo dziękujemy za to, że razem z nami wyruszyły w świat wyobraźni.
 

 
24 stycznia gościem naszej Biblioteki był Jan Chruśliński – autor wielu książek, laureat pierwszej nagrody w dziedzinie literatury na pierwszym Polskim Festiwalu Sztuki Orzeł 2016. Spotkanie było poświęcone najnowszej powieści autora “Z Chrobrza na wojenną tułaczkę”.
Bohaterem powieści jest wyjątkowy człowiek – Jan Zgrzebnicki rodem z Chrobrza. Jan Zgrzebnicki kształtował swój charakter najpierw, jako młody chłopiec w Polskich Drużynach Strzeleckich, później, jako żołnierz Legionów Piłsudskiego, uczestnik walk I wojny światowej, obrońca Lwowa, dowódca batalionu w Korpusie Ochrony Pogranicza, uczestnik Kampanii Wrześniowej 1939 roku i wreszcie, jako jeniec wojenny Oflagów w Gross Born i Sandbostel na terenie Niemiec. W powieści nie zabrakło również wątków miłosnych, które w sposób delikatny zostały wplecione w główny nurt powieści. Kolorytu powieści dodają opisy bitew i potyczek, które wciągają nas w sam środek działań wojennych.
Inicjatorką spotkania i osobą prowadząca rozmowę z autorem była Wiesława Grabik, kuzynka Jana Zgrzebnickiego. To właśnie ona zwróciła się z prośbą do Jana Chruślińskiego, żeby napisał książkę o jej wujku majorze Zgrzebnickim. W ten sposób pamięć o tym niezwykłym człowieku i jego życiu została przekazana następnym pokoleniom. Książka powstała na podstawie dokumentów, które przechowywała żona majora – Aniela. Te dokumenty zostały przekazane Wiesławie Grabik i stały się cennym źródłem do napisania książki.
Zapraszamy do lektury książek Jana Chruślińskiego – mieszkańca Wesołej.